Czwartkowe Dobranockowe czytanki

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF

15
05.2020

Wczoraj poznaliśmy historię dziewczynki o imieniu Ronja. Przyszła na świat w wieży wielkiego, starego zamczyska podczas gwałtownej burzy. Mattis, jej ojciec i herszt zbójników, przepędzał w tym czasie latające nad zamkiem złowrogie Wietrzydła, które wyły i wrzeszczały, przeszkadzając rodzącej Lovis. Ona zaś podczas porodu śpiewała, żeby wszystko poszło łatwiej i aby nowy człowiek był z gatunku tych pogodnych. Na narodziny małego członka zgrai czekali też zbójnicy Mattisa, siedząc przy ognisku na dole w wielkiej kamiennej sali. Nagle przybiegł ich herszt i oznajmił, że dziecko się urodziło. Jak tylko Lovis zniosła swoją córeczkę na dół, Mattis i jego banda bez opamiętania zakochali się w dziewczynce i od tej pory zaniedbywali swoje "zawodowe" obowiązki i woleli czas spędzać z małą niż grabić i rabować wozy w lesie.Tak zaczyna się ta opowieść, do przeczytania której gorąco zachęcam. Dzisiaj kończy się Tydzień Bibliotek, ale zanim to nastąpi, jeszcze wieczorem spotkamy się aby wspólnie poczytać.